5 powodów dla których wybieram polskie marki - polki.lu
16290
post-template-default,single,single-post,postid-16290,single-format-standard,qode-quick-links-1.0,ajax_fade,page_not_loaded,,vertical_menu_enabled,qode-title-hidden,qode_grid_1300,side_area_uncovered_from_content,footer_responsive_adv,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-11.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.1.1,vc_responsive

5 powodów dla których wybieram polskie marki

Jestem tylko kobietą. Lubię nabywać, ale robić zakupy już niekoniecznie. Na samą myśl o wyjściu do pobliskiego Auchana zalewa mnie krew. Odwieczne tłumy, arogancja sprzedawców i wbrew pozorom brak towaru (bywało i tak, że najlepsze egzemplarze z najnowszych kolekcji sprzedane były na pniu) skutecznie odbierają przyjemność z porannego shoppingu (z czego cieszy się mój mąż :)) Na szczęście jakiś dobry człowiek stworzył najpierw internet a potem sklepy internetowe (trochę długo mu to zajęło, ale wcześniej i tak byłam za mała i nie miałam swojej karty kredytowej). 

Jak to się ma do polskich marek? Zapytacie. Sprawa jest jasna!  Dzięki internetowi możemy pouprawiać shopping w odcieniu patriotycznym – z dostawą prosto do Luksemburga (w tym miejscu pragnę podziękować panu kurierowi z UPS-a, który dzielnie upycha paczki do skrzynki i nie odsyła ich do głównej siedziby, gdy nie ma mnie w domu). Przejdźmy jednak do konkretów!

Powód nr 1 Fun in design, czyli kreowanie własnego produktu

Fun in design to sklep w którym nie dokonałam jeszcze zakupów, ale często śni mi się po nocach, że to robię. Firma ta jest ewenementem, bo oferuje wszystko to, co jest potrzebne do życia każdej kobiecie – BUTY. I to jakie! W pełni personalizowane! Tworzymy je sami w specjalnie zaprojektowanej do tego aplikacji. Musicie koniecznie spróbować! Odwiedźcie ich stronę internetową – roześlijcie też innym, niekoniecznie polskim koleżankom – sklep dostępny jest w angielskiej i niemieckiej wersji językowej.

 

Powód nr 2 Kształty i wzory dzieciństwa.

Pan tu nie stał to sklep inspirowany czasami PRL-u – ubrania produkowane są w Łodzi, z polskich tkanin. Nie ma w tym odrobiny ściemy. Produkty mają śmieszny koncept, wyobraźcie sobie minę mojego męża, gdy pewnego dnia pod choinką znalazł koszulkę z wielkim napisem ABSZTYFIKANT. Cuda. Spróbujcie.

 

Powód nr 3 Wszystko w jednym miejscu – Showroom

Showroom to sklep którego zapewne nie muszę Wam przedstawiać. Swoiste polskie must-see, zaraz po Pałacu Kultury i Smoku Wawelskim. Tutaj niestety musimy zapytać o cenę wysyłki za granicę, ale warto.

 

Powód nr 4 Torebki, torebki, torebki…

Zuzia Górska to polska projektantka. Spod jej igły wychodzą najpiękniejsze torebki z jakimi miałam do czynienia. Moją ulubioną serią jest Nordic. Na zamówienie czekamy długo, gdyż torebki wykonywane są specjalne dla nas. Tutaj tez musicie dopytać się o dostawę. Zawsze można zamówić ją do Polski i odebrać przy okazji 🙂 (Zawsze to pretekst, by odwiedzić rodziców, rodzeństwo czy teściową 😀 )

 

Powód nr 5 Dobra piżama – dobry sen

Lunaby to dość nowy projekt znanej polskiej bloggerki lifestylowej Joanny Glogazy. Jak pisze Joasia, sklep powstał z potrzeby i chęci posiadania ładnych piżam, niekoniecznie z szeleszczącego i odkształcającego się po pierwszym praniu poliestru. Dobra piżama to odrobina luksusu dla samej siebie – a i mąż oko zawiesi 🙂

 

A wy? Z jakich sklepów zamawiacie najczęściej? Podzielcie się koniecznie swoją opinią!