
05 lis Cité-Bibliothèque – jakie to łatwe i przyjemne!
Do Luksemburga zapukała jesień. Otulamy się w ciepłe koce, pijemy hektolitry herbaty z imbirem. W tak sprzyjających warunkach kiełkuje chęć do czytania. Co robić w przypadku, gdy wszystkie książki na półkach znasz na pamięć, a twój kindle odmówił posłuszeństwa (lub zwyczajnie go nie masz) ? Nic prostszego! Zapisać się do biblioteki! A jest to bardzo łatwe, o czym przekonałam się na własnej skórze.
Wsiadłam więc w autobus. Już nie ma odwrotu. Odjechał.
Biblioteka Cité-Bibliothèque znajduje się w ścisłym centrum, zaraz obok Cercle Cité, więc łatwo ją odnaleźć. Gdy tylko przekroczyłam jej próg, poczułam się jak w domu. Starsi ludzie siedzieli i czytali gazety, młodsi operowali na dostępnych tam komputerach. W powietrzu unosił się znajomy zapach książek.
Postanowiłam nie wahać się dłużej i czym prędzej założyć konto, by móc w końcu nawąchać się liter do woli. Do założenia konta potrzebny jest dowód osobisty, sama procedura trwa nie dłużej niż 5 minut. Wniosek jest w 3 wersjach językowych – niemieckiej, francuskiej i angielskiej.
I voila! To tyle ! Po otrzymaniu karty możemy udać się na niższe piętra i oczytać się, a nawet wziąć książkę do domu! Biblioteka dysponuje ogromnymi zasobami multimedialnymi, jest na prawdę dużo filmów, audiobooków, wszystko doskonale oznaczone. Dział dziecięcy prezentował się również świetnie (jednak ja z braku dzieci zbytnio w ten temat się nie zagłębiałam 🙂 ). Na mnie osobiście największe wrażenie zrobił dział związany ze sztuką, myślę, że na pewno spędzę tam nie jedno zimowe popołudnie.
Wszystkie informacje o działaniu biblioteki znaleźć możecie na stronie internetowej . Polecam!