
18 sty I po świętach!
Niedawno wróciłam ze świątecznych wojaży i odetchnęłam z ulgą: Nareszcie jestem z powrotem we własnym luksemburskim mieszkanku, we własnym porządku-nieporządku!
Tak się akurat u mnie utarło, że okres świąteczny dzielimy na dwie części: Boże Narodzenie i Sylwester. Jedno z tych świąt spędzamy w Luksemburgu z moimi luksemburskimi teściami, natomiast drugie w Polsce z moimi rodzicami. Tak, żeby było sprawiedliwie!
W tym roku chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami z Bożego Narodzenia, które spędziłam w Luksemburgu.
Aczkolwiek nie była to moja pierwsza Wigilia z teściami, to jeszcze się nie przyzwyczaiłam… Moja luksemburska rodzina ma specyficzne nastawienie świąt: ani nie ubierają choinki, ani nie obdarowują się prezentami, ani nie ma uroczystej wigilijnej kolacji. Jak więc wyglądały moje święta bożonarodzeniowe?
Przede wszystkim do kolacji wigilijnej usiedliśmy dopiero około 21 godziny! Skąd to opóźnienie? Okazało się, że tu w Luksemburgu Pasterkę odprawia się w kościele nie o północy a dużo wcześniej, bo o 19:30. Z tego tytułu nie było wielkiego gotowania i na stół podano raclette, wino oraz dobry nastrój! Na deser był sękacz. Zjedliśmy, porozmawialiśmy, pośmialiśmy się. Było bardzo sympatycznie, aczkolwiek bez jakichkolwiek świątecznych emocji. Pogoda też była jakaś taka mało świąteczna. Ot taka zwykła kolacja w normalny dzień. Chociaż ja nie mogłam się powstrzymać i przyniosłam jednak drobne prezenty…
Zapytałam się mojej teściowej, tak z ciekawości, czy tak wygląda Boże Narodzenie w Luksemburgu ogólnie i okazało się, że wcale nie. Jest tradycja ubierania choinki i prezentów itp. Tylko że oni nie są zwolennikami konsumpcyjnego spędzania świąt oraz przesady. Bo tak naprawdę, to co te wszystkie tradycje mają wspólnego z Narodzinami Chrystusa?! A prezenty dostaje się przecież w dzień Świętego Mikołaja!
No tak… W sumie racja… A jednak trochę brakowało mi tej świątecznej pompy.
W następnym roku jedziemy do Polski i planujemy zaprosić moją luksemburską rodzinę na polskie święta! Może zmienią zdanie? 😉