Poranek na farmie - polki.lu
18294
post-template-default,single,single-post,postid-18294,single-format-standard,qode-quick-links-1.0,ajax_fade,page_not_loaded,,vertical_menu_enabled,qode-title-hidden,qode_grid_1300,side_area_uncovered_from_content,footer_responsive_adv,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-11.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.1.1,vc_responsive

Poranek na farmie

Biała, snująca się po polach mgła, przywitała nas w niedzielę 2 kwietnia na farmie państwa Cannivé w Steinel. Co niektórzy mieli problemy, żeby znaleźć to oddalone od centrum miejsce, aby było to godne zachodu.

Dzięki uprzejmości gospodarzy, mogłyśmy wspólnie z rodzinami spędzić cudowny poranek na farmie. Dzieci miały okazję, aby przejechać się na osiołku lub na małym traktorze, pogłaskać świnki morskie i kozy, przyjrzeć się krowom i cielaczkom, a rodzice poznali tajniki produkcji biogazu.

Mgła podniosła się bardzo szybko i wiosenne słońce grzało 39 rodziców i dziadków oraz 42 dzieci, ktore bardzo szybko poczuły się jak u siebie na farmie panstwa Cannivé.

Kakao z mlekiem “prosto do krowy” przygotowane przez panią Cannivé, kawa, soki oraz wyśmienite wypieki naszych członkiń i przyjaciółek Stowarzyszenia osłodziły nam ten uroczy poranek na farmie.

Dzięki hojności wszystkich obecnych, udało nam się zebrać 151€, które w całości zostało przeznaczone na siodełko dla osiołka o imieniu Pia.

Dziękujemy wszystkim bardzo serdecznie za uczestnictwo w poranku na farmie i do zobaczenia na następnych spotkaniach organizowanych przez Stowarzyszenie Polki.lu!

Oto krótka fotorelacja z poranka:

Iwona Mastalska